poniedziałek, 23 czerwca 2014

Buldożerowanie! Jak to się w ogóle zaczęło?

Często pytacie m.in. o fanpage na fb, spotkania, o to jak i kiedy zorganizowałam pierwsze buldożerowanie. A dlaczego nazywam to "buldożerowaniem", a ja jak już zdarta płyta opowiadam i nadal będę opowiadać :p jak to się wszystko zaczęło.

Tak więc na początku SPOTKANIA BULDOŻKÓW FRANCUSKICH, a teraz po prostu BULDOŻEROWANIE. Słowo to zagościło na dobre w naszym słowniku. Kiedy na spotkania zaczęło przychodzić coraz częściej i więcej buldogów angielskich i mopsów zaczęłam tak określać spotkania.

Jeszcze jak Frodo był szczeniakiem często zabierałam go do parku i tak na prawdę wszędzie gdzie tylko się dało (na pewno będzie o tym osobny post)… a nawet jak się nie dało to i tak był u mnie w torbie ;) Jeszcze 2 lata temu powiem szczerze we Wrocławiu, będąc w parku czy też w rynku nawet nie pamiętam czy spotkałam kiedykolwiek buldożka francuskiego… A, spotkałam! Jadąc na rowerze z Frodem w koszyku spotkaliśmy Panią znad morza, która wtedy na kilka dni przyjechała do Wrocławia. Jednak pomyślałam, że na pewno gdzieś są francuzy tylko trzeba je znaleźć. I tak szukając kolegów i koleżanek dla Froda założyłam stronę na facebooku Buldog Francuski Wrocław.
Okazało się, że jest ich trochę! Pamiętam, że przyszło coś koło 10 buldożków francuskich i też kilka buldogów angielskich. Byłam w szoku! Pierwsze buldożerowanie odbyło się 29 grudnia 2012r. i tak spotykamy się co tydzień. Miło spędzamy czas, wymieniamy się doświadczeniami, zawieramy przyjaźnie, a buldożery szaleją! Co spotkanie do naszego klubu dołączają nowe buldożki, coraz więcej szczeniaków, nawet takich 4 miesięcznych! Mam też mnóstwo wiadomości w których pytacie o tę rasę, czy można przyjść, zobaczyć i porozmawiać o niej. Cieszy mnie to, że najpierw chcecie się dowiedzieć czegoś więcej, bo jest to rasa wymagająca, na pewno nie dla każdego (o tym też będzie niebawem post). Sporo innych miast zaczęło organizować buldożerowania i to też jest super! Teraz jak na przykład jedziemy gdzieś na wakacje to możemy zawitać na takim spotkaniu ze swoim pupilem ;)

Cieszę się, że coraz więcej ludzi zakochuje się w buldożkach, a rasa stała i nadal staje się coraz bardziej popularna!

Wczoraj według moich obliczeń odbyło się 55 buldożerowanie!

Poniżej zdjęcia autorstwa Gosi Hołdowicz i trochę moich :)



























4 komentarze:

  1. Super :) świetne te spotkania :) ja żałuje ,ze tak rzadko bywamy, ale sama wiesz jak Bolek szybko się męczy, a ze mój mąż prawie w każdą niedziele pracuje, to nie mam auta, autobus odpada, chyba by ni bolo padł; wszystko wskazuje ,że będziemy za tydzień :) nie mogę się doczekać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :* Rozumiem, najważniejsze to znanie możliwości psiaka i nie forsowanie go! Super, że wpadniecie, bo dawno się nie widzieliśmy! :)

      Usuń
  2. a może spróbować poprzez stronkę na fb ułatwić kontakt z hodowlami? mogłyby podrzucać informacje o planowanych i aktualnych miotach. Dla hodowli sposób na dotarcie do odbiorcy, dla osób które planują bulwę w domu - źródło kontaktu z legalną hodowlą, dla wszystkich pozostałych - uświadamianie dlaczego pseudohodowle nie są dobre :) sami zastanawiamy się nad drugim bulwiszonkiem i właśnie jestem w trakcie rozglądania się :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. https://www.facebook.com/StrefaBuldogaFrancuskiego?ref_type=bookmark

      Usuń